Wpis przeznaczony dla osób pełnoletnich
Vieux garçon - nalewka starokawalerska, została tak nazwana podobno dlatego, że tylko starzy kawalerowie mają wystarczająco dużo cierpliwości do jej zrobienia ;) Na przepis trafiłam zupełnie przypadkiem już w zeszłym roku na blogu Bea w kuchni. Było jednak już po sezonie truskawkowym, więc jej zrobienie przełozyłam na ten rok. Niewiele brakowało, abym i w tym roku przegapiła czas rozpoczęcia produkcji nalewki. Na szczęście w odpowiednim czasie internetowe poszukiwania przepisów na przetwory z truskawek ponownie zawiodły mnie pod podany wyżej adres. Tak oto produkcja została rozpoczęta ;)
Przygotowanie nalewki polega na wrzucaniu do dużego słoja, gąsiorka lub specjalnego glinianego garnka kolejnych owoców lata, zasypywaniu ich cukrem, zalewaniu rumem i szczelnym zamykaniu. Kolejne dodawane owoce również zasypujemy cukrem i zalewamy rumem (do przykrycia owoców). Istnieje też wersja bardziej procentowa - owoce zalewamy wtedy na przemian spirytusem i wódką. Na tą drugą wersję natknęłam się na blogu Facet z nożem. Ja zdecydowałam się jednak na użycie rumu. Wydaje mi się, że może z tego powstać bardzo ciekawe połączenie, choć nie powiedziane, że za rok nie spróbuję nalewki z wódką i spirytusem.
Do słoja można oprócz owoców dodać np. kawałek cynamonu, laskę wanilii lub gwiazdkę anyżu, pamiętając jednak że alkohol bardzo dobrze absorbuje wszelkie substancje aromatyczne. Lepiej uważać żeby nie przedobrzyć ;) Cukru również dajemy z umiarem. W razie potrzeb nalewkę można dosłodzić syropem cukrowym na koniec produkcji.
Do nalewki wrzucić możemy w zasadzie wszystkie owoce na jakie mamy ochotę, pamiętając o kilku zasadach:
- owoce pestkowe (czereśnie, wiśnie, śliwki, itp) zawsze drylujemy
- owoce jabłkowate (jabłka, gruszki, pigwy, itp) kroimy na kawałki nie obierając ze skrórki
- owoce jagodowe - wrzucamy w całości
- owoce agrestowate (agrest, porzeczki) - obrywamy z gałązek
Owoców nie mieszamy, pozwalamy im leżeć warstwami. Po dodaniu ostatnich pozwalamy się naszej nalewce przegryźć jeszcze 2-3 miesiące. Gdy zbliża się okres Bożego Narodzenia nalewkę zlewamy (przefiltrowując np. przez filtry do kawy) do butelek i .......................... sprawdzamy co nam wyszło, gratulując sobie cierpliwości ;)
Składniki mojej nalewki (będę sukcesywnie dodawać):
- 1kg truskawek
- 250g cukru
- 700ml ciemnego rumu
- 1kg moreli (waga po usunięciu pestek)
- 250g cukru
- ok 50ml ciemnego rumu (morele docisnęły nieco truskawki do dna i nalewka wymagała niewielkiej tylko dolewki rumu do przykrycia moreli)
- laska wanilii
- 750g malin
- 250g cukru
- 150ml ciemnego rumu
- 1kg śliwek
- ok 150g cukru
- 70ml ciemnego rumu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad:)