Przepis znalazłam na blogu Twoje&Moje już w zeszłym roku, tuż po sezonie truskawkowym. W tym roku przypomniałam sobie o nim odpowiednio wcześnie i postanowiłam zrobić kilka słoiczków na próbę. Będzie wspaniałym dodatkiem do deserów. Taka namiastka lata w środku na przykład mroźnej zimy :)
Podobno uzależnia ;)
Podobno uzależnia ;)
Składniki(*) na ok 3,5 l musu:
- 4kg truskawek
- 400g cukru (lub więcej do smaku)
- sok z 3-4 cytryn
Umyte i odszypułkowane truskawki wkładamy do garnka i lekko zgniatamy (np. drewnianą łyżką), a następnie zasypujemy cukrem i mieszamy. Przykryte odstawiamy do lodówki na kilka godzin (ja zostawiłam na noc). W tym czasie puszczą sporą ilość soku.
Truskawki razem z sokiem zagotowujemy, na małym ogniu, a następnie dodajemy sok z cytryny. Możemy dosłodzić do smaku (ja miałam bardzo słodkie truskawki więc podana wyżej ilość cukru była wystarczająca - mus miał słodko-kwaśny, bardzo orzeźwiający smak). Mus na gorąco przekładamy do słoiczków, zakręcamy i stawiamy na zakrętkach (można go spasteryzować w słoikach przez 10 minut). Przykrywamy ściereczką i zostawiamy do ostygnięcia.
(*) Zrobiłam mus z 1kg truskawek i wyszło mi 5 słoiczków (takich po dżemie)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad:)