Składniki:
- 2 łyżeczki suszonych drożdży
- niepełna szklanka ciepłej wody
- 2 szklanki mąki pszennej + trochę na podsypywanie
- 1 łyżeczka soli
- 1 łyżeczka cukru pudru
- 3 łyżki oliwy z oliwek
Do miski wsypujemy drożdże i zalewamy ciepłą wodą. Mieszamy aż drożdże się rozpuszczą. Dodajemy oliwę z oliwek sól oraz cukier. Wsypujemy 2 szklanki przesianej mąki pszennej i wyrabiamy ciasto (ja mieszałam łyżką - ciasto będzie kleiste).
Ciasto wykładamy na stolnicę i, podsypując niewielkimi porcjami mąki, wygniatamy aż będzie gładkie, elastyczne i przestanie kleić się do rąk.
Wyrobione ciasto przekładamy do miski, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do podwojenia objętości (na około 2 godziny).
Wyrośnięte ciasto dzielimy na porcje (pizza na mojej zaimprowizowanej łopatce nie może być zbyt wielka, więc zawsze robię kilka) i rozwałkowujemy do pożądanej grubości i rozmiaru. Smarujemy sosem (klik), na wierzch kładziemy ulubione składniki, posypujemy tartym serem (najlepsza jest mozzarella).
Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 300 stopni na dobrze wcześniej rozgrzany kamień i pieczemy około 5-7 minut. Jeśli pieczemy w niższej temperaturze i na zwykłej blaszce z piekarnika zajmie nam to około 12-15 minut.
Smacznego:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad:)