Powstał na uroczystość nadania Polskiej Szkole Lozanna - Marly imienia Maciej Płażyńskiego, połączoną z zakończeniem roku szkolnego.
Przyznam nieskromnie, że mimo pewnych niedociągnięć (jak choćby na masie czerwonej, która nieco porwała mi się przy obkładaniu) jeszcze tyle komplementów na temat mojego tortu nie usłyszałam jednego dnia :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za pozostawiony po sobie ślad:)